love dog

strona poświęcona psom

Main Menu

Login Form

love dog

Parson Russell Terrier

Wady

  • bywa nadpobudliwy
  • ma skłonność do dominacji
  • samce miewają konflikty z innymi psami
  • ma silny popęd łowiecki, obejmujący małe zwierzęta gospodarskie, koty i gryzonie
  • trudno mu się skupić

Zalety

  • inteligentny
  • pewny siebie
  • pogodny i pozytywnie nastawiony do życia
  • ma kompaktowe rozmiary

 

 

W rasie istnieją genetyczne predyspozycje do kilku schorzeń, m. in. do zwichnięcia rzepki kolanowej oraz stanów patologicznych siatkówki oka. Czasami przytrafiają się przypadki ataksji – niezborności ruchowej wywołanej przez stany chorobowe centralnego układu nerwowego. W młodości powinno się zwrócić uwagę na podawaną karmę – musi być bardzo dobrej jakości. Natomiast w wieku dorosłym parsonek nie ma jakichś wyjątkowych wymagań. Należy tylko zwrócić uwagę na produkty szczególnie alergizujące. Twórcą rasy parson russell terrier jest pastor – John (Jack) Russell z hrabstwa Devon w Anglii, żyjący w XIX wieku (zmarł w 1883 roku). Wielebny był ogromnym pasjonatem kynologii – stał się zresztą jednym z założycieli brytyjskiego Kennel Clubu. Jeszcze za czasów studenckich był właścicielem niedużej białej terierki o imieniu Trump, której towarzystwo wywarło na nim niezapomniane wrażenie – właściwie do końca życia uważał ją za psa idealnego i dążył do stworzenia rasy o wyglądzie i zachowaniu Trump.

Parson Russell Terrier

Parson russell terrier to niewielki, zwinny psiak o zgrabnej sylwetce, który robi ostatnio dużą karierę. Nic dziwnego – przy spełnieniu pewnych warunków jest bardzo dobrym psem do towarzystwa, a przy tym świetnie sprawdza się w roli zawodnika któregoś z psich sportów. Żywotny, cięty, energiczny, nieustępliwy – tymi przymiotnikami najczęściej opisuje się parson russell teriera. Wszędobylski terierek zawojował serca dużej grupy ludzi. Mimo uroczego wyglądu to całkiem twardy jegomość, więc osoby skłonne do rozpieszczania i słabe psychicznie mogą mieć z nim kłopoty wychowawcze. Wychowanie parsona będzie wymagało wiele konsekwencji, zwłaszcza że ten inteligentny zadziora będzie się starał wykorzystać swój spryt przeciwko nam. Jak większość terierów, nasz bohater przy pozorach ogromnej zuchowatości jest jednak wrażliwy, dlatego niewskazane jest używanie przy jego szkoleniu „ciężkiej ręki”, do czego mają tendencje właściciele przestraszeni opowieściami o jego zapędach do dominacji. Wszelkie konflikty lepiej jest rozwiązywać raczej podstępem, a nie bezpośrednią konfrontacją. Przestraszony terierek bowiem nie tyle nie ustąpi, co będzie walczył do końca.